Co to był za ślub

Ocena: 0
1561
Jeśli nawet szafarz nie wierzyłby w sakrament, ważne, aby uczynił to, co Kościół uznaje za sakrament
Co się dzieje, gdy udzielający sakramentu w niego nie wierzy albo wierzy ledwie, ledwie? W tydzień po naszym ślubie ksiądz, który nas związał węzłem małżeńskim, wystąpił z kapłaństwa. Nie wiem, czy jeszcze wierzył w to, co robi. Czy nasze małżeństwo jest ważne?
Ma Pani dobre wyczucie, że sakrament zakłada wiarę uczestników tego misterium udzielania Bożej łaski. Każdy sakrament powinien być także wyznaniem wiary i modlitewnym uwielbieniem Boga. Stąd rozumiem Pani wątpliwości co do ważności małżeństwa. Korzysta z sakramentów owocnie ten, kto wierzy w Chrystusa; ten, kto ufa, że sam Pan działa w sakramentach, tak samo jak 2000 lat temu w Palestynie. Brak wiary uczestnika sakramentu będzie zawsze czymś dziwnym. Tak jak dziwne są zimne ręce niosące żar czy serce Judasza, które nie poddało się przyjaźni Jezusa.

Co, gdy uczestnik sakramentu w niego nie wierzy albo wierzy słabo? Sakrament wówczas zaistnieje – tak jak np. ważny jest chrzest małych, jeszcze nieświadomych, a więc „niewierzących” dzieci. Jeśli nawet szafarz nie wierzyłby w sakrament, ważne, aby uczynił to, co Kościół uznaje za sakrament. Winien mieć intencję uszanowania i urzeczywistnienia sakramentu. Brak osobistej wiary szafarza zostaje wtedy uzupełniony przez wiarę całego Kościoła.

Proszę zwrócić uwagę, że poziom wiary to skomplikowana sprawa. Każdy z nas staje do sakramentów w różnym stanie ducha i psychiki. W jedną niedzielę jesteśmy skupieni, w drugą – rozproszeni, w trzecią – wątpiący, a w czwartą – nieobecni myślami. Całe szczęście, że głównym sprawcą sakramentu jest Jezus.

Jeśli chodzi o sakrament małżeństwa, to ksiądz prowadzący ślubowanie jest jedynie świadkiem urzędowym. Szafarzami tego sakramentu są małżonkowie. Czasem czytamy na zaproszeniu ślubnym: „[...] udzielimy sobie sakramentu małżeństwa”. Jest to zdanie prawdziwe. Mówiąc precyzyjnie, sakrament to widzialny znak niewidzialnej łaski. Widzialny znak sakramentu małżeństwa jest udzielany przez małżonków, a niewidzialna łaska pochodzi od Boga. Człowiek składa przysięgę, a Bóg czyni małżonków jednym ciałem. Podkreślają to słowa: „Co Bóg złączył”.

Fakt, że po Państwa ślubie ksiądz zrezygnował z pełnienia funkcji kapłańskich, nie sprawia, że małżeństwo jest nieważne. Nawet gdyby ksiądz istotnie nie miał wiary w chwili, kiedy był świadkiem urzędowym, lub wiary nie mieli świadkowie zwyczajni, czyli drużbowie – małżeństwo pozostaje ważne. Małżeństwo cieszy się przychylnością prawa kanonicznego. Istnieje generalna zasada, że pozostaje ważne, dopóki Kościół oficjalnie – np. przez sąd biskupi – nie orzeknie czegoś innego.

ks. Marek Kruszewski
Blog ks. Marka
Idziemy nr 16 (448), 20 kwietnia 2014 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ: